Ze sklepów zniknęły choinki i kolorowe światełka, walentynkowe dekoracje, a nawet stosy pączków. Sezon zimowy już za nami. Teraz do głosu dochodzi ten bardziej dotkliwy – GRYPOWY! Jesteście ciekawi jak radzi sobie z tym AC?
Po sukcesie na XXIV Myślenickim Festiwalu Pieśni Chóralnej „Kolędy i Pastorałki”, gdzie wyśpiewaliśmy drugie miejsca w dwóch kategoriach: chóry mieszane a cappella i zespoły kameralne a cappella (brawo my!)…
…musieliśmy wziąć grupowe zwolnienie chorobowe ;D Mimo gorącej atmosfery (zarówno na konkursie jak i w drodze ;P), dopadła nas ACinfekcja! Co więc zrobić aby przywrócić pełnię sił głosów AC?! Odpowiedź nasunęła się sama – kuracja w sanatorium! Czyste górskie powietrze, pijalnie wód, odpoczynek (chyba nie:P) … Duszniki Zdrój nadchodzimy! Zakwaterowanie rzut beretem od Dworku Chopina, pianino, fortepian jeden, drugi… to nie mogło skończyć się inaczej – trzeba zrobić próbę! Tak oto w ostatni weekend lutego rozpoczęliśmy AC WARSZTATY 2015;)
Na początku warsztatów byliśmy trochę niewyraźni.
Jakie jest na to lekarstwo? Oczywiście próba!
Dla niewtajemniczonych, przybliżymy co powinno się znaleźć w ekwipunku na tę okazję:
-podstawa to nuty i ołówki (thank you captain obvious!)
-woda, dużo wody!
-przydatne są również dresy, grube skarpety (im bardziej kolorowe tym lepiej!), swetry i szale
I psssst ... bo się PAni dowie ... czasami warto zaopatrzyć się w nielegalny towar
w wersji miękkiej:
I twarrrdej :P :
A kiedy już opadniesz z sił dobrze jest mieć oparcie na sąsiedzie
albo modlić się o przerwę.
Po długich godzinach śpiewania i wymodlonej przerwie (dzięki Krzysiu), mieliśmy jeszcze dużo energii, którą wypadałoby jakoś spożytkować! Szybki spacer do miasta, łyk zdrojowej wody i znów próba ;).
Wieczorem niespodzianka dla naszych ACiątek, które dołączały do nas od początku października. Zadaniowa potyczka grupy sopran-tenor i bas-alt (czyt. bazalt:P).
Zgadnijcie co można w co można się bawić używając:
- styropianu i koca,
- pianki do golenia i czekoladowych płatków śniadaniowych,
- banknotu na pokaźną sumę i mąkę,
- prześcieradła ??? …
Oj długo by wymieniać!
Na szczęście, jak przystało na prawdziwych chórzystów, wszyscy poradzili sobie z nimi śpiewająco! Uśmiech na twarzy gwarantowany! Zwłaszcza u niedzielnej jubilatki, która w prezencie otrzymała przyspieszony kurs latania.
Warning: No images in specified directory. Please check the directoy!
Debug: specified directory - http://arscantandi.wroclaw.pl/images/Duszniki2015/zadowoleni
Niektórzy nawet bardzo ;
Reszta wieczoru upłynęła nam przy grach, rozmowach, śpiewie i tańcach przy akompaniamencie fortepianu. Okazuje się, że górskie powietrze i muzyka potrafi postawić każdego na nogi i to lepiej od niejednego antybiotyku :)
P.S.
Wspominałam, już że śpiewaliśmy na okrągło bo nasz ośrodek nazywał się… no zgadnijcie!
P.S.
To mała podpowiedź:
Rondo!