20 lat temu, dokładnie 4 grudnia 2004 roku, Anna Grabowska-Borys założyła chór Ars Cantandi - czy przeczuwała, że jej "dziecko" doczeka swych 20 urodzin? Gdyby spisać wszystkie koncerty oraz zdobyte nagrody i wyróżnienia przez ten owocny czas, prawdopodobnie lista byłaby tak długa, że zajęłaby jakieś kilkadziesiąt stron. Ale nie o tym będzie ten artykuł. Jubileusz to czas świętowania, celebrowania wspólnej przygody, jaką jest śpiewanie w chórze Ars Cantandi! Przygody pełnej emocji i wzruszeń.
Taki był też ten jubileuszowy koncert o wymownym tytule "Zmiana kodu na dwa z przodu", który odbył się 17 grudnia 2024 roku. Wzruszenie można odmieniać przez wszystkie przypadki, wspominając to niezwykłe dla chóru wydarzenie. Na jednej scenie tego wieczoru spotkały się wszystkie pokolenia AC: chórzyści z początku istnienia Ars Cantandi oraz z kolejnych lat jego funkcjonowania, aktualny skład chóru, a także najmłodsi stażem miłośnicy śpiewu oraz dzieci absolwentów AC! Łzy wzruszenia wyciskał Daniel Misiek, który podjął się roli konferansjera tego magicznego wieczoru. Jako absolwent chóru doskonale znający zespół od podszewki, wzbogacił zapowiedzi utworów licznymi osobistymi dygresjami z dużym wdziękiem i pewną dozą humoru.
Chór zaprezentował całe spektrum możliwości wokalnych wykonując zróżnicowany i bogaty w środkach przekazu repertuar. Utwory były wykonywane w różnych zespołach, co dodawało jeszcze więcej kolorytu: wystąpiła sekcja żeńska, męska (tzw. sekcja krasnoludów) i familijna z udziałem dzieci; utwory a'capella urozmaicono kompozycjami z akompaniamentem fortepianu i instrumentów perkusyjnych; pojawiły się elementy choreografii i body percusion. Chór wykonał utwory klasyków renesansu i baroku, współczesne dzieła chóralistyki, a także uwielbiane i doskonale znane wszystkim kompozycje z filmów i bajek Disney'a. Taki koncert nie mógł się obejść bez ulubionych utworów chórzystów tzw. hitów AC. Wystąpiło wielu solistów. To była prawdziwa rewia talentów!
Atmosfera tego wieczoru była iście świąteczna, radosna, towarzyszył cały wachlarz emocji, zarówno chórzystom na scenie, jak i gościom słuchającym występu z widowni. Budziły się wspomnienia, wszyscy poczuliśmy namacalną radość z muzykowania. Wzruszenie przeplatało się zaskoczeniem, rozbawieniem i nostalgią. Ten niezwykły wieczór wyrażał hołd i uznanie dla Anny Grabowskiej-Borys - matki tej wielkiej rozśpiewanej rodziny, ale również dla artystów-chórzystów, wspaniałych ludzi z pasją: hołd dla ich pracy, zaangażowania, inicjatywy oraz dla więzi, które są siłą tego zespołu.
Anna Grabowska Borys zaskoczyła wszystkich wywołując na scenę chórzystów, którzy działali lub działają w chórze ponad 10 lat. Otrzymali specjalne dyplomy opatrzone podpisem rektora oraz wręczono im statuetki z napisem "Nasze złotko". Ten gest sprawił im wielką radość. Ale to nie był koniec wyróżnień i podziękowań! Również chór zaskoczył Panią podziękowaniami wyśpiewując kolejne zwrotki "Pani musi być!", wierszem napisanym specjalnie dla niej oraz obrazem, na którym każdy chórzysta odcisnął swoją rękę.
Zwieńczeniem wieczoru była wspólna zabawa chórzystów podczas bankietu do późnych godzin nocnych.
Ten wieczór na długo pozostanie w naszej pamięci. A chór już szykuje się do kolejnych muzycznych wyzwań!
Monika Druker
PS Jeśli nie byliście lub chcecie zobaczyć jeszcze raz, na naszym kanale YouTube znajdziecie nagrania z koncertu.